Gra o "krąg decydentów"

sobota, 03 grudnia 2011 17:07 Wegetator
Drukuj
Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 

Tags: Informacje | Komentarze

Okazuje się, że w trakcie gościnnych występów w Berlinie Radosław Sikorski nie kolaborował, lecz działał w jak najlepszym interesie Polski. Odnosząc się do zgiełku jaki wywołała jego wypowiedź stwierdził, że obecnie toczy się „wielka gra”, o to czy Polska znajdzie się w gronie państw „współdecydujących o przyszłości Unii”. - Unia będzie się za chwilę ściślej integrować gospodarczo, przynajmniej niektóre kraje, pytanie gdzie ma w tym być Polska? (…) Polska powinna należeć do grupy krajów najpoważniejszych w Unii i współdecydujących, a nie trafić na peryferia. - Jeśli dobrze rozegramy ta stawkę, to mamy szansę wejść do pierwszej ligi europejskiej. Należy skorzystać z szansy wejścia do kręgu decydentów - podkreślił Sikorski. No i wszystko jasne, chodziło o to, aby wśród wasali Niemiec zapewnić Polsce jak najwyższą pozycję.